Pierwsza wizyta w tym roku przywitała nas niespodziewanie aż kilkoma
pozytywnymi zdarzeniami. Największym z nich jest to, że po zakończeniu jakiś
czas temu remontu na zewnątrz budynku administracyjnego, ekipa budowlana znów wróciła, ale tym razem
nad boksy przylegające do budynku!!! Montowano nad nimi stalowe rusztowania nad
którym w końcu będzie STAŁY DACH!
Już nigdy więcej psy w tych boksach nie będą
narażone na deszcz ani na żar lejący się z nieba. Walczyłyśmy o to 8 lat i
udało się! Przypomnimy, że na początku boksy te nie miały żadnego zadaszenia i
psy mogły jedynie przebywać na małej powierzchni wewnątrz budynku, gdzie w
razie złych warunków atmosferycznych spały, jadły i musiały załatwiać swoje potrzeby przy miskach i
legowisku ...
Po
kilku latach nagłaśniania sprawy, na boksach pojawiła się tymczasowa plandeka
ale tylko w okresie zimowym, kiedy spadł śnieg. Natomiast w tym roku – pierwszy
raz, plandekę pozostawiono także na okres letni, o co walczyłyśmy ze względu na
nagrzane w lecie kafle i brak cienia, kiedy psy nie miały gdzie się schować
przed upałem, a wewnątrz nie było czym oddychać.
Kiedy więc zajęto się najdroższym w
historii remontem schroniska, miałyśmy nadzieję, że skorzystają także psie
boksy przy budynku. Niestety, prawie pół miliona zł miało być przeznaczone
jedynie dla polepszenia warunków pracowników.
Nie przeszkodziło to, by wmawiać niezorientowanym mieszkańcom, że remont
dotyczy zwierząt. Dlatego na bieżąco opisywałyśmy postępy prac budowlanych,
które dobitnie świadczyły o tym, że pomyślano jedynie o ludziach, którzy tak
naprawdę nie zasługują na pracę z żywymi istotami, co udowadniamy prawie w każdym
poście.
I nagle, okazuje się, że ktoś sobie coś przemyślał i żeby móc
powiedzieć że remont jakkolwiek przysłuży się psom, ekipa budowlana wróciła
montować zadaszenie! Hurra!
To nasza wspólna zasługa – nasza, że na bieżąco
opisujemy rzeczywistość a Państwa, że czytacie bloga i pokazujecie władzy, że
interesujecie się losem zwierząt i w razie potrzeby będziecie o nie walczyć! Brawo
MY! Przez tych 8 lat przeszło przez schronisko wiele zwierząt które musiały się
męczyć, niektóre przepłaciły to swoim życiem, ale też dzięki nim inne będą
miały lepiej.
Oby jeszcze nastąpiło tych kilka istotnych zmian i będziemy mogły zamknąć albo przekwalifikować blogaJ
Oby jeszcze nastąpiło tych kilka istotnych zmian i będziemy mogły zamknąć albo przekwalifikować blogaJ
To jest kolejne nasze
zwycięstwo obok doprowadzenia do powstania wybiegu.
Dlatego nie zniechęcajmy się. Zmiany w takich miejscach
trwają latami, ale nie można ich odpuszczać. W końcu dokonają się wszystkie, bo
takie jest prawo, tylko zwierzęta same się na to nie powołają.
Zatem
bądźmy prawnikami zwierząt i brońmy ich przed tymi, którzy chcą je tylko
wykorzystać dla własnych celów.
Oprócz tego najważniejszego wydarzenia były jeszcze inne :
większość psów z boksów przy budynku została w końcu na czas nowy prac przeniesiona
do boków zewnętrznych, a także zmieniono boksy psom, które doskakiwały do
siebie i przez szparę przy dachu potrafiły się kaleczyć.
Co prawda kilka psów pozostało w boksach tzw.hotelowych, strasznie drżały bojąc się hałasu i iskier
jakie leciały do boksów podczas spawania… nikt się nimi nie przejął.
**************
Oczywiście po zabawie sylwestrowej ludzi pozbawionych empatii
dla zwierząt, schronisko zapełniło się nowymi psiakami, mimo tego że wiele
zostało już odebranych. A ile nigdy się nie znajdzie?...
Oby
cały ten rok przynosił tylko pozytywne wiadomości ze schroniska.
Tego życzymy
naszym zwierzakom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz