poniedziałek, 26 lutego 2018

Mróz zabija.

W związku z tym, że nadeszła fala mrozów apelujemy do wszystkich, by mieli oczy otwarte na wszelkie zwierzęta, jakie przebywają w tym czasie na dworze. Jeśli nasze zwierzaki na co dzień żyją poza domem, to na ten czas należy o nie zadbać i przenieść je koniecznie do pomieszczenia. 
Przede wszystkim jednak trzeba zwrócić szczególną uwagę na zwierzęta dookoła nas, które nie mają właściwej opieki – zwłaszcza niedożywione, a także te bezdomne, które same nie przeżyją takich warunków. Nie patrzmy tylko na to czy pies ma budę, ale co w niej jest i czy może do niej wejść. 


W przypadku zaniedbań pamiętajmy, że mamy obowiązek  zawiadomić policję, straż miejską, a także jakąkolwiek organizację zwierzęcą, nawet ogólnopolską i dopilnować, by właściwa pomoc została udzielona.

Pamiętajmy, że śmierć przez zamarznięcie jest okrutna! Dlatego hołdujmy zasadzie:
Jestem człowiekiem, więc pomagam.



Jak wiadomo w schronisku większość zwierząt też przebywa na zewnątrz. Czy możemy im pomóc? Tak! Przychodźmy do schroniska przynajmniej na chwile. Dajmy zwierzętom możliwość poruszania się, wyjścia z budy, poszczekania. To wszystko jest ważne, by się nie poddać i zasnąć na zawsze w takim zimnie, bo niestety takie sytuacje w schronisku zdarzają się każdej zimy…

W sobotę mróz już był duży. Tak duży, że zamarzł nam aparat i nie mamy żadnych zdjęć ;) Jednak chcemy przekazać, że mimo takiej pogody wolontariusze wyprowadzający psy nie zawiedliJ Większość psów miało swój spacer, po którym wróciły do boksów rozgrzane emocjami i szczęśliwie dyszący. Dzięki temu ich organizm łatwiej mógł zmierzyć się z zimnem jakie było w nocy. Nie wiadomo jak dały sobie radę w niedzielę… Jednak od jutra  możemy już im pomagać i przychodzić do schroniska, nawet tylko po to, żeby się po nim przejść i rozruszać psiaki.
Jesteśmy ludźmi – możemy działać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz