niedziela, 11 września 2016

Sobota 10 wrześnie w schronisku.

Dzisiejszy dzień w schronisku minął spokojnie. Niestety, także dla pracowników, którzy zupełnie nie zwracali uwagi na czystość w boksach.
Najgorzej było w bokach hotelowych w których leżały duże kupy, a psy były w nich umazane…
Na zewnątrz było trochę lepiej, ale to dlatego, że boksy te są większe i niesprzątane odchody nie kumulują się na małej powierzchni, a psy mają gdzie chodzić, by je wyminąć.
Całe szczęście pod koniec pracy pracownicy posprzątali boksy, jednak tylko te w części hotelowej, reszta psów musiała czekać na sprzątanie do niedzieli.
*****
Nowe psy, które trafiły w ostatnich tygodniach do schroniska i przebywają na kwarantannie.
Stateczny grubasek – spokojny i czuły.

Energiczny wesołek na krótkich i krzywych łapkach.
Zezłoszczona na świat starsza i malutka suczka.

Rozczulający staruszek.

Szczuplutki, wesoły psiak, kochający przytulanie i dotyk człowieka.


Uśmiechający się młodzik ze śmiesznie zakrzywionym uchem, jeszcze trochę bojący się bezpośrednich kontaktów z człowiekiem.
 
 

Potężny i lekko zdystansowany wilczur.

Odwiedzić je w schronisku i pociesz w niewoli.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz