niedziela, 6 marca 2016

5 marzec w schronisku



Dalsza część dotycząca niebezpiecznych kafli jakimi wyłożone są posadzki po których muszą poruszać się zwierzęta w boksach „hotelowych” narażając się tym na upadki i skaleczenia, tym razem w wersji wideo.

Nadal zwracamy uwagę na ten problem, zwłaszcza że kafle z tygodnia na tydzień są w coraz gorszym stanie – odlepiają się od podłoża i ruszają pod wpływem nacisku na nie, przez co pękają i kruszą, odsłaniając ostre krawędzie niebezpieczne dla miękkich łap zwierząt.

Problem ten jest od lat bagatelizowany a instytucje odpowiedzialne za kontrole warunków w jakich przebywają zwierzęta twierdzą, że nie występuje zagrożenie dla zwierząt… Czy według Państwa mają rację i zwierzęta powinny przebywać w takich warunkach? Jeśli uważacie że nie, prosimy pisać w tej sprawie do Prezydenta Miasta Legnicy, Powiatowego Lekarza Weterynarii a także do Głównego Lekarza Weterynarii, bo my wyczerpałyśmy już te procedury a wznowić je mogą tylko podobne obserwacje zgłaszane przez inne osoby.
 *****

Kolejne psy porzucane lub niedopilnowane tym tygodniu przez ludzi.

Piękna sunia, która doznała jakiegoś urazu ponieważ ma świeżego krwiaka w oku.

Wrażliwy pies, który cały czas przeraźliwie wyje a przestaje jedynie wtedy kiedy jest głaskany.

Wystraszone ale ciekawe ludzi pręgowane psisko.

Młoda, piękna i zadbana suczka. Miejmy nadzieję że tylko się zgubiła i zostanie szybko odebrana.
 

Staruszek praktycznie bezzębny. Ledwo poruszający się po boksie z powodu trwałego urazu tylnej łapki, która jest wygięta pod niewłaściwym katem i sprawia trudności w utrzymaniu równowagi. Czy znajdzie jeszcze dom na starość?...

Młoda suczka i szczeniaczek.

Przerażona młodziutka suczka, która panicznie chowała się do środka i podeszła dopiero po jakimś czasie. Jest bardzo wrażliwa i uległa w stosunku do człowieka a warunki schroniskowe mocno ją stresują.
 Przyjdźcie, zobaczcie, pomóżcie!

Nie możecie pomóc bezpośrednio - piszcie pisma, nagłaśniajcie problemy, uświadamiajcie innych. 
Jeśli my im nie pomożemy- będą cierpieć...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz