wtorek, 3 lipca 2012

Interwencja

W sobotę (30.06) otrzymałyśmy bardzo niepokojące zgłoszenie o dużej liczbie psów przebywających w mieszkaniu w centrum Legnicy. Psy były zaniedbane, głodne,  rozmnażały się między sobą i gryzły a także nie opuszczały mieszkania w związku z czym smród czuć było już na parterze... Sąsiedzi opisali nam horror, który znoszą od lat, kiedy ujadające zwierzęta pozostawiane są same w mieszkaniu... Nikt im nie chciał pomóc - wielokrotnie wzywali Straż Miejską, Policję a także, od miesięcy zgłaszali ten problem lokalnym oddziałom i kołom TOZ-u, jednak nikt przez cały ten czas nie był w stanie pomóc zwierzętom i nakłonić właścicielki do dobrowolnego oddania psów, ani wystąpić do Prezydenta Legnicy o odebranie ich z urzędu (jest to procedura wymaga przez Ustawę o ochronie zwierząt). Na miejscu okazało się, że rzeczywiście Policja jest kompletnie bezradna i ogranicza się do... zapukania w drzwi. A problem ciągnie się tak długo! To wręcz niemożliwe, żeby żadne służby miejskie nie były w stanie nic z tym zrobić! A jednak! Zwierzęta i sąsiedzi zostały przez wszystkich pozostawione samym sobie. 

W końcu apel o pomoc dotarł także i na naszą skrzynkę. Reakcja była natychmiastowa i po kilku wizytach oraz zbadaniu sytuacji, zorganizowałyśmy akcję zabrania pięciu psów - czterech młodzików i jednego dorosłego. W konsekwencji tych działań, dzisiaj w asyście funkcjonariusza Eko Patrolu Straży Miejskiej, udało nam się namówić właścicielkę do otwarcia drzwi i dobrowolnego zrzeczenia się psów! Zostały one przewiezione do schroniska dla zwierząt, gdzie zasygnalizowałyśmy ich ewentualne problemy zdrowotne. W celu ich zbadania zapewniono nas że zostanie wezwany weterynarz. Mamy nadzieję, że po obowiązkowej w schronisku kwarantannie wszystkie pieski znajdą kochające domy!

Wyprowadzenie ostatniego psa

Właścicielka odmówiła oddania dwóch psów - szesnastoletniego staruszka, który nikomu nie przeszkadza i jednej malutkiej suczki. Żeby zapobiec kolejnemu nieszczęściu trzeba ją jak najszybciej wysterylizować, czego dopilnujemy. TOZ Legnica zobowiązał się do pokrycia kosztów zabiegu. Pozostaniemy też w ścisłej współpracy z sąsiadami, żeby na przyszłość koszmar ten się nie powtórzył. 



Wszystkim, którzy - w przeciwieństwie do Policji i administracji miejskiej - okazali się pomocni w tej sprawie i szukali pomocy dla tych zwierząt - serdecznie dziękujemy!

AKTUALIZACJA 12.07.12 Suczka należąca do właścicielki pięciu odebranych psów została już wysterylizowana. Wysterylizowałyśmy również suczkę z sąsiedniego mieszkania, gdzie według sąsiadów także dochodziło do niekontrolowanego rozmnażania - w mieszkaniu tym jeszcze niedawno było osiem psów.

1 komentarz: