sobota, 12 grudnia 2015

Przyczynianie się do bezdomności... 12 grudnia w schronisku



Miesiąc temu pisałyśmy o suczce, która wróciła ponownie do schroniska wraz ze szczeniakami. Chodziło o to,  jak gmina Legnica wykonuje – a raczej NIE WYKONUJE – uchwały  o przeciwdziałaniu bezdomności,  poprzez bezmyślne i wybiórcze wykonywanie sterylizacji – raz na suczce, raz na samcu, w wyniku czego żadna płeć nie zostaje w schronisku CAŁKOWICIE wysterylizowana. I tak, jakby na potwierdzenie naszych słów w schronisku pojawiła się kolejna suczka ze szczeniakami, która całkiem niedawno została z niego zaadoptowana!  Tym razem suczka jest schowana, byśmy znów nie opisały bezsensownej działalności legnickiego schroniska. Wolontariuszka LPGK nawet nie wprowadziła jej na stronę schroniska! Obu suczek nie widać już od ok. 2 tygodni mimo tego, że są w schronisku, a wszystko po to, by ukryć dowody swojej niekompetencji...
Diana ma co najmniej dwa szczeniaczki, które próbują się wydostać z zablokowanego przed światem boksu.  Niestety wraz z mamą przebywają na malutkiej powierzchni wewnątrz, gdzie muszą się także załatwiać.
więcej o Dianie na Rozsądnych adopcjach
Tak więc, wraz z sześcioma szczeniakami poprzedniej suczki, gmina Legnica poprzez  bezmyślną działalność – kierownika schroniska, jego pracowników i weterynarza- przyczyniła się w krótkim czasie do narodzin co najmniej OŚMIU SZCZENIACZKÓW, które teraz będą szukały domu a w przyszłości być może zostaną porzucone i trafią do schroniska, albo zginą pod kołami samochodu a dodatkowo się jeszcze rozmnożą i urodzą kolejne szczeniaczki. Ten „sukces” ma kilku ojców.
Wszystko to w ramach wykonywania programu przeciwdziałania bezdomności do którego zobligowana jest każda gmina ustawą o ochronie zwierząt, na co musi przeznaczyć środki finansowe pochodzące od jej mieszkańców. Gmina Legnica zamiast przeciwdziałać bezdomności zwierząt, przyczynia się  do niepotrzebnego rozmnażania! Zaś na koniec roku Prezydent bez mrugnięcia okiem przyjmuje wykonanie programu bez zastrzeżeń...i tak w kółko.
Jeśli zależy Państwu na zwierzętach i nie jest Wam obojętne jak wydatkowane są NASZE pieniądze, jeszcze raz prosimy, by pisać w tej sprawie do Prezydenta Miasta oraz Radnych.  
Tylko KONSEKWENTNE  sterylizowanie jednaj płci – suczek, jednak w 100% czyli WSZYSTKICH idących do adopcji zapobiegnie w odczuwalnym stopniu bezdomności psów na naszym terenie!
Aktualizacja - dopiero po opublikowaniu tego posta, suczka została wprowadzona na stronę LPGK, jednak dopisano fałszywą historię , która nie ma potwierdzenia w faktach - jakoby została adoptowana będąc w ciąży(!). Zostało to zrobione w odpowiedzi na posta, tylko po to , by wybielić załogę schroniska - taki właśnie jest cel działania wolontariuszki LPGK w schronisku...
*****
Nadchodzi zima i kierownictwo jak co roku prowadzi propagandowe apele o zbieraniu kocy dla zwierząt, które w rzeczywistości i tak nie przysłużą się psiakom. Jednak żeby zmylić ofiarodawców, znów wrzucono na budy podarowane przez ludzi koce, by tylko sprawiały wrażenie, że są w boksach. Może ktoś wie w jaki sposób mają się one przyczynić do ogrzania zwierząt, kiedy leżą na dachu budy? 

Prosimy spojrzeć głębiej, do wnętrza bud. Tam wygnieciona, mokra słoma – nie ma żadnych kocy i NIGDY nie było!
 *******
Jeszcze o problemie nagminnie występującym w schronisku – napraw, które według kierownika dokonywane są na bieżąco. NA BIEŻĄCO w schronisku wygląda tak:
 ******

Wspominałyśmy ostatnio o tym, że w boksach jest brudno a pracownicy przez cały dzień jaki jesteśmy w schronisku nie sprzątają. Oto efekty tych zaniedbań:
 *******
Na koniec coś miłego – to nie może w tym miejscu wiązać się z człowiekiem - czyli pozdrowienia od naszych nowych milusińskich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz