niedziela, 13 maja 2012

Brawo za obroże!!!

W tym tygodniu kierownictwu schroniska należy się ogromna pochwała! Na szyjach prawie wszystkich psów pojawiły się obroże przeciwpchelne, za co bardzo dziękujemy! W warunkach schroniskowych to najbardziej wydajny i ekonomiczny sposób na walkę z pasożytami! Pieski są z pewnością bardzo wdzięczne. O zakładanie takich obroży walczymy od dłuższego czasu. Niestety jeden z pracowników jest ich wrogiem - do tego stopnia, że zakupioną przez nas i założoną obroże najbardziej potrzebującemu psu ściągnął i wyrzucił. Tym bardziej cieszy nas, że kierownik przekonał się do tego rozwiązania! Wielkie brawo za obroże! Również boksy poddane zostały dogłębnemu czyszczeniu i dezynsekcji przez co nie śmierdziały tak strasznie jak zawsze. Za to również wielkie brawa!


Niestety nie wszystko jest tak idealne. Do pechowego boksu 13, z którego widać tylko białą ścianę i w którym wszystkie psy dziczeją trafił kolejny biedak - piękny podpalany owczarek - Rudolf. Co więcej, jako jedyny w całym schronisku Rudolf nie ma drewnianego podestu/palety, na której mógłby się położyć. Ciągłe leżenie na betonie powoduje choroby nerek, pęcherza i reumatyzm. Mamy nadzieję, że to tylko tymczasowa sytuacja spowodowana czyszczeniem boksów i piesek jak najszybciej zostanie przeniesiony.




W jeszcze gorszej sytuacji jest staruszek z boksu 24 - Biszkopt - który nie dość, że ma ranną łapę, na której widać "żywe" mięso, to jeszcze jego zęby są w tak fatalnym stanie, że na pewno sprawiają mu ogromny ból. A co gorsze do jedzenia miał tylko twardą, suchą karmę ... Nie wiemy jak pies w takim stanie ma ją zjeść ... Mamy nadzieję, że jak najszybciej zostanie udzielona mu pomoc weterynaryjna i zmieniona dieta.




Szczęście można dać też przez kraty!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz