Strony

czwartek, 6 czerwca 2013

Wywalczyłyśmy remont! czyli kolejny sukces tego bloga :)

Jest nam niezmiernie miło, że w ten deszczowy i zimny dzień możemy poinformować Państwa o kolejnym sukcesie tego bloga, który osiągnęłyśmy wspólnie z Wami - Czytelnikami naszego bloga. Dziękujemy Państwu za czytanie go, wszystkie maile, które do nas przychodzą i składanie skarg na zarządcę i pracowników schroniska! Było ciężko, ale w końcu się nam udało -  REMONT boksów został oficjalnie ogłoszony!

Spółka LPGK poinformowała na swojej stronie internetowej, że właśnie rusza remont boksów, który zakończy się jeszcze w czerwcu!(?) To najlepsza wiadomość dla psów, które nawet w tej chwili marzną i mokną w  swoich boksach zalanych wodą i porośniętych grzybami!

Do tej pory spółka dbała skrupulatnie jedynie o pozory - przystrzyżone trawniki, klomby, egzotyczne rośliny, pobielone krawężniki: O co dba się w schronisku?

Pierwsze skargi do Prezydenta w sprawie skandalicznego stanu boksów, w których przetrzymywane są psy zaczęłyśmy pisać w 2010... Wymianę korespondencji z Urzędem Miasta kontynuowałyśmy przez ostatnie trzy lata...

W 2012 roku postanowiłyśmy poszukać pomocy u Powiatowego Lekarza Weterynarii Jacka Cichosza, który uznał, że w schronisku absolutnie NIE POTRZEBA ŻADNEGO REMONTU, ponieważ... brakuje w nim tylko złotych klamek!


Apelowałyśmy też do urzędniczego betonu, to znaczy do władz naszego miasta, które po tym co im pokazałyśmy nie mogły już dłużej udawać, że remont nie jest potrzebny. Brakowało tylko dobrej woli zrealizowania swoich szumnych wypowiedzi:


Kiedy wydawało nam się, że wszystkie drogi zostały już wyczerpane, pozostała ostatnia deska ratunku - Rada Miasta. Po spotkaniu z Radnymi w schronisku w lipcu ubiegłego roku, przyszedł czas na oficjalne pisma, z czego jedno z nich odniosło pożądany skutek:


W celu informowania Radnych na bieżąco, o stanie boksów w legnickim schronisku, utworzyłyśmy specjalną zakładkę: Dla Radnych

Ponadto, o coraz gorszym stanie boksów informowałyśmy na bieżąco w cotygodniowych sprawozdaniach ze schroniska:
18.05
25.05
01.06

Po tylu latach nasz upór się opłacił - najpierw powstał wybieg a teraz - pierwszy raz od istnienia schroniska - będzie remont boksów! Razem z Państwem możemy czuć się ZWYCIĘZCAMI!!!! 
I to nie jest zasługą żadnych ukonstytuowanych organizacji (zwłaszcza tych stricte zwierzęcych jak np.TOZ) - tylko zasługa ludzi niezależnych! Tym bardziej możemy świętować zwycięstwo, bo zrobiliśmy to bezinteresowną pracą, nie mając żadnych dotacji czy datków - wystarczył upór i konsekwencja. 
Oczywiście założenia remontu są idealne, ale będziemy obserwować jak będą się one miały w praktyce. Trochę nas niepokoi tak krótki termin zakończenia remontu... Jeden miesiąc to z pewnością za mało, by wyremontować boksy  niszczone przez długie lata... Oby tylko to wyjątkowe na skalę naszego miasta  przedsięwzięcie  nie było powierzchowne i za rok, dwa nie trzeba będzie  z powrotem zajmować się tym tematem. Miejmy jednak nadzieję, że nie są to tylko puste słowa.  
Jeszcze tylko wymienić kierownika i załogę na ludzi kochających zwierzęta, albo zmienić zarządcę na organizację prozwierzęcą i pozostanie nam zlikwidować blog!:) Jednak na spełnienie się ostatniego życzenia trzeba będzie pewnie trochę poczekać i spłodzić jeszcze wiele postów. Chociaż kto wie, remontu się nie spodziewałyśmy, więc może i wymiana obsługi niedługo nas zaskoczy?:))) 



Skoro już wiemy, że walka na rzecz zwierząt opłaciła się, to jeszcze bardziej zewrzyjmy szyki i rozwiążmy wszystkie problemy schroniska na korzyść zwierząt:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz