Na prośbę naszej czytelniczki, która szuka domu dla Kseni ponawiamy ogłoszenie. Suczka i jej córka nadal nie znalazły domu, a Ksenia jest znowu w ciąży!
Bardzo prosimy o pomoc!
Kontakt: wolontariuszkischronlegnica@gmail.com
Bardzo prosimy o pomoc!
Kontakt: wolontariuszkischronlegnica@gmail.com
Ksenia to młoda sunia, ok. 2 lat, ma za sobą już pierwszą ciążę (oczywiście przypadkową), z miotu została tylko jedna sunia.
Psina mieszka na byłej porodówce na Jaworzyńskiej, jest to "spadek" po byłym ochroniarzu szpitala, teraz opiekuje się suczką nowy ochroniarz, ale nie wiadomo jak długo to potrwa... Ksenia jest bardzo spłoszonym i wystraszonym pieskiem. Wystarczy wziąć patyk do ręki i panicznie ucieka nie patrząc pod nogi, jest wycofana, bardzo boi się obcych. Jednak nie ma w niej cienia agresji. Dokarmiam ją i bez problemu mogę zabrać jej miskę, odciągnąć od jedzenia i głaskać po mordce. Jak mnie widzi to nawet zaczyna merdać ogonkiem, czego jakieś dwa miesiące temu nie robiła wcale.
Dodam że suczka cały czas się błąka po Jaworzyńskiej i już raz została potrącona przez samochód.
Psina mieszka na byłej porodówce na Jaworzyńskiej, jest to "spadek" po byłym ochroniarzu szpitala, teraz opiekuje się suczką nowy ochroniarz, ale nie wiadomo jak długo to potrwa... Ksenia jest bardzo spłoszonym i wystraszonym pieskiem. Wystarczy wziąć patyk do ręki i panicznie ucieka nie patrząc pod nogi, jest wycofana, bardzo boi się obcych. Jednak nie ma w niej cienia agresji. Dokarmiam ją i bez problemu mogę zabrać jej miskę, odciągnąć od jedzenia i głaskać po mordce. Jak mnie widzi to nawet zaczyna merdać ogonkiem, czego jakieś dwa miesiące temu nie robiła wcale.
Dodam że suczka cały czas się błąka po Jaworzyńskiej i już raz została potrącona przez samochód.
Prosimy pomóc tej przerażonej i doświadczonej przez życie suni, której los zależy teraz od dobrych ludzi ale cały czas jest niepewny. Potrzebuje ona spokojnego i bezpiecznego domu na stałe, a najważniejszy jest odpowiedzialny właściciel, który się nią zaopiekuje i nie pozwoli, by miała jeszcze szczeniaczki co zapewni tylko sterylizacja.
Nie pozwólmy, by trafiła do schroniska!
Wierzymy, że historia Kseni zakończy się szczęśliwie i dziękujemy za reagowanie na takie przypadki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz