W okresie
świątecznym schronisko zapełniło się po brzegi… Mniejsze psy umieszczone są po dwa w
prawie każdym boksie, a nawet nieużywany boks 13 został zamieszkały –
w dodatku przez pięknego i wielkiego psa w typie rasy kaukaz.
Niestety, w
efekcie przepełnienia w wielu boksach psy znowu dobrano zupełnie bez
zastanowienia, co powoduje groźne starcia między nimi, z nierównymi szansami na
obronę.
W jednym boksie
posadzono doświadczonego życiem i
ludzkim okrucieństwem schorowanego staruszka z młodym i silnym
labradorkiem - kilka starć odbyło się na
naszych oczach.
Podobnie w innym
boksie „dobrano” ze sobą : chudziutkiego staruszka – o którym pisałyśmy we
wcześniejszych postach – z psem sprawnym i nie tolerującym innych. Chudzina
broniła się ile sił ale i tak zawsze była pod „rudzielcem”.
Czy
przynajmniej w tych dwóch przypadkach nie można było sparować ze sobą słabych i
jakże podobnych do siebie staruszków? Jedno z wielu pytań retorycznych w tym
miejscu…
*****
Po strasznie
wychudzonej suczce, o której pisałyśmy w poprzednim poście, kolejny wychudzony
pies trafił do schroniska. Tym razem jest to młody labrador, któremu widać
wszystkie żebra a w miejscu brzucha ma zapaść.
Okrutnego
traktowania przez ludzi doznała też nowa suczka z boksu 12. Ma ona głęboką ranę
miedzy oczami, która wygląda jak od uderzenia jakimś przedmiotem…
Życie
pokazuje, że czas świąteczny dla zwierząt nigdy nie nastaje…
******
Przywiozłyśmy
dziś do schroniska puszki dla psów, jednak byłyśmy miło zaskoczone, bo darów od
Państwa było tyle, że prawie nie było miejsca gdzie ich wyładować:) Dobrze, że istnieją ludzie, którzy choć w taki sposób starają się wynagrodzić zwierzakom
ich los skrzywdzony przez innych ludzi.
******
Kolejny raz
zastanawiamy się, co dostają psy w tzw. „gorącym posiłku”, którego często nie
chcą jeść. Może Państwo macie jakieś skojarzenia?
******
Piękne pluszaki,
z których odważył się wyjść tylko jeden – czekają na odpowiedzialnych właścicieli.
Podobnie jak ten kochany i uległy labladorek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz