Strony

piątek, 19 października 2018

Wybory samorządowe. Zagłosujmy mądrze dla tych, za których jesteśmy odpowiedzialni - WSZYSCY!


W niedzielę opublikowałyśmy i wysłałyśmy list otwarty do wszystkich kandydatów na prezydenta miasta Legnicy.

Zatroskani losem zwierzą okazało się jedynie dwóch z pięciu kandydatów – Pan Adam Gizicki, który skontaktował się z nami błyskawicznie na drugi dzień, i Pan Jarosław Rabczenko, który odniósł się merytorycznie do zadanych w liście pytań.

Pan Adam Gizicki wyraził zainteresowanie problemami schroniska i zaproponował osobiste spotkanie w tej sprawie. Ponieważ czasu do wyborów było już niedużo, nie dałyśmy rady wybrać się na takie spotkanie, jednak w przyszłości na pewno to zrobimy.

Odpowiedź Pana Jarosława Rabczenki publikujemy w całości: 

Szanowni Państwo,

Doceniam Państwa zaangażowanie w opiekę nad zwierzętami w Legnicy oraz poświęcony im czas. Sprawy dotyczące zwierząt nigdy nie były mi obojętne i nie będą,
Poniżej przesyłam odpowiedzi na zadane przez Państwa pytania:

Czy widzi Pan problem w schronisku i deklaruje się go rozwiązać w czasie sprawowania mandatu prezydenta?
Tak i zajmuję się nim od ponad 2 lat. Na prośbę wolontariuszy, którzy na co dzień opiekują się zwierzętami, kilkakrotnie podejmowałem interwencję w tej sprawie, poprzez zapytania i interpelacje skierowane do miejskiego ratusza i osobiste spotkania z pracownikami schroniska. Uważam, że problemy związane z funkcjonowaniem schroniska należy rozwiązać definitywnie, i to jak najszybciej.
 Czy zamierza Pan zlikwidować główny problem schroniska, którym są niewłaściwe zarządzający nim ludzie i przekazać schronisko organizacji pro zwierzęcej, zatrudniającej osoby kompetentne i przychylne zwierzętom, które będą miały do nich właściwe podejście i nie będą wstydziły się swojej pracy?
Uważam, że w schronisku powinny pracować osoby, którym dobro zwierząt leży na sercu, aby były to osoby kompetentne, kochające zwierzęta. Osoby, które będą zarządzać placówką, nie tyle z obowiązku, ale z miłości do zwierząt, jak i do swojej pracy. Razem z wolontariuszami oraz organizacjami pozarządowymi pro zwierzęcymi, wypracuję model funkcjonowania schroniska, gdyż wszystko powinno opierać się na współpracy z podmiotami, które na co dzień opiekują się zwierzętami. Jedną z możliwości dotyczącą zarządzania schroniskiem, jest przekazanie go organizacji pozarządowej, tak jest to praktykowane w wielu miastach w Polsce.

Czy zatroszczy się Pan o opiekę profesjonalnego weterynarza, który będzie leczył te skrzywdzone przez człowieka istoty z takim samym zaangażowaniem, jak zwierzęta, które mają właścicieli?
Naturalne jest, że zwierzętami powinien zajmować się osoby, które posiadają do tego nie tylko odpowiednie kwalifikacje, ale również kochają zwierzęta i swoją pracę. Dlatego też uważam, że zwierzęta powinny być pod opieką profesjonalnego weterynarza z powołania.

Czy będzie Panu zależało na tym, by o schronisku mówiło się dobrze, a nie dbało jedynie o fasadę widzianą z zewnątrz, jak przystrzyżony trawnik i bielone krawężniki?
Czy Legnica za Pana rządów będzie miastem przychylnym dla zwierząt, czy dalej będzie wstydliwym problemem zamiatanym „pod dywan”?
Tak, jak najbardziej. Niedopuszczalne jest, aby pojawiające problemy były zamiatane „pod dywan”, a trawa malowana na zielono. Należy stworzyć komfortowe warunki dla przebywających zwierząt w schronisku, zarówno psów i kotów oraz otoczyć ich odpowiednią opieką, jak również umożliwić wolontariuszom opiekę nad zwierzętami (organizować akcje dotyczące m.in. adopcji zwierząt, wyprowadzania psów na spacery) oraz edukować dzieci i dorosłych, jak opiekować się zwierzętami, i że zwierzę to nie zabawka, i ma takie same uczucia jak każdy z nas. Należy podjąć odpowiednia działania dotyczące funkcjonowania schroniska, które sprawią, że będzie ono wizytówką Legnicy i przykładem dla innych miast, tj. w jaki sposób mądrze zarządzać placówką, opiekować się zwierzętami i edukować mieszkańców.
Z wyrazami szacunku
Jarosław Rabczenko
           
ul. Mickiewicza 21, 59-220 Legnica                                                  
tel./fax 76 856 03 06 / kom. +48 600 249 622                                                                        


Wychodzi na to, że Panowie: Tadeusz Krzakowski, Michał Huzarski i Arkadiusz Baranowski raczej nie będą zajmowali się problemami zwierząt... Nie potraktowali nas poważnie, to tym bardziej nie potraktują poważnie bezdomnych zwierząt.

Pamiętajmy, że obraz jaki będzie miała Legnica po wyborach zależy TYLKO od nas. 

Czy dalej będziemy musieli walczyć o każdy podstawowy problem w schronisku, pisać tony pism, a w zamian dostawać nędzne ochłapy? 

Czy może będziemy mogli spotykać się z władzami na merytorycznych dyskusjach, które będą przynosiły konstruktywne rozwiązania i efekty? I wypracujemy w końcu taki model schroniska dla zwierząt, w którym nie będziemy musiały drżeć przed każdą wizytą w nim? 

Czy wykorzystamy warunki jakie ma miasto i odczarujemy negatywny obraz legnickiego schroniska, tak by przed wizytą w nim już nie przestrzegano, a raczej polecano i to  nie tylko lokalnie? 

Zbliża się sądny dzień dla zwierząt w Legnicy. Nasza walka o przestrzeganie prawa zwierząt w schronisku trwa 9 lat. Mamy nadzieję że w końcu będziemy mogły “zawiesić broń” a wkrótce ogłosić spokój. 

Zagłosujmy mądrze w imieniu tych, którzy nie mogą bezpośrednio reprezentować i walczyć o swoje prawa, które przecież posiadają, tak jak ludzie.


Bądźmy odpowiedzialni , za to co oswoiliśmy! 
One na nas liczą!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz