Strony

niedziela, 17 maja 2015

Pustoszejące schronisko cd.... 16 maja 2015


Jak wspominałyśmy w poprzednich postach, schronisko nadal pustoszeje. Dzisiaj wszystkie boksy zwrócone na północ były puste a dodatkowo w połowie pusto było w boksach tzw. hotelowych (przy budynku).  W sumie było to ok. 20 na 51 funkcjonujących boksów – prawie połowa! Część boksów przy budynku była jak zwykle zablokowanych i zwierzęta nie mogły pokazać się na zewnątrz.  Na początku cieszyło nas, że psy znajdują domy, jednak kolejny - trzeci już tydzień występowania takiej tendencji zaczyna rodzić niepokój... Tym bardziej, że w jednym czasie adoptowane są psy zarówno młode jak i te starsze i po przejściach. Czy przyczyna takiego stanu na pewno jest prawidłowa? Zastanawiające jest to, że przez 6 lat odkąd regularnie odwiedzamy schronisko, taka sytuacja NIGDY nie miała miejsca. Mając w pamięci przeszłość legnickiego schroniska, wskazana jest czujność, by w porę zareagować na ewentualne nieprawidłowości. I tak mamy nadzieję, że schronisko nie zmieniło swojego postępowania w sprawie usypiania zwierząt, jakie przyjęto po sprawie która znalazła swój finał w sądzie, dotyczącej masowego usypiania w nim zwierząt. Dawno nie widziano także handlarzy z Niemiec a może lepiej się kamuflują?...
Czy wzrosła zatem świadomość ludzi i szczera adopcja bezdomnych zwierząt? Jeśli tak, to znaczy, że nasza działalność przez tyle lat zaczyna przynosić efekty. Byłaby to dla nas największa nagroda i wielka satysfakcja!
Jednak znając prowizorkę działalności schroniska, nie możemy sobie pozwolić na niczym nieskrepowany zachwyt i wolimy dmuchać na zimne.
Wśród wielu adopcji były także takie, które do tej pory przez wiele miesięcy się nie udawały.
 
 
więcej na Rozsądne Adopcje w zakładce ADOPTOWANE

Być może szanse miałyby także psy, których pracownicy postanowili skazać na dożywocie poprzez trzymanie ich w jednym boksie, w którym nie mogą zaprezentować  swoich „wdzięków” odwiedzającym. 

Pisałyśmy o tym wiele razy, jednak w tym temacie postanowiono pokazać „władzę” i nie ulec naszym sugestiom, oczywiście kosztem zwierząt. Wyraźne staje się to w sytuacji, kiedy w schronisku jest tyle pustych boksów a kilka małych psów siedzi pojedynczo. Niestety – Nikoś i Bohater – mimo tego, że jeden z nich jest wykastrowany i mógłby siedzieć z suczką,  są nadal dowodem na źle dobraną obsługę schroniska do pracy ze zwierzętami.

Opisana wyżej tendencja pustoszenia schroniska jest odwrotnie proporcjonalna do przyjęć, których w ostatnich tygodniach było niewiele. A może władze w końcu zobaczyły że nie dają rady i postanowiły zlikwidować tą wątpliwą instytucję?...

                  Oto „świeżaki” z trzech tygodni :
 
 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz