W wielu
postach wspominałyśmy o tym, jaka higiena panuje w schronisku.
WNĘTRZE BUD
WNĘTRZE BUD
ROBAKI
karma
wymieszana z odchodami
Dzisiaj pokażemy smutną konsekwencję właśnie takich warunków higienicznych.
Tydzień temu
pisałyśmy o nieśmiałej suczce, która nie mogła wyjść z boksu a pracownicy byli
obojętni na jej płacze i nieskuteczne próby wydostania się na zewnątrz.
Dzisiaj
suczka wychodziła na zewnątrz.
Niestety, po jakimś czasie jej boks wyglądał tak:
Niestety, po jakimś czasie jej boks wyglądał tak:
Z naszego
doświadczenia zdobytego w tym miejscu, sądzimy że suczka cierpi na parwowirozę,
która najprawdopodobniej oznacza dla niej tragiczne zakończenie krótkiego pobytu w schronisku...
********
Wiele psów na naszych zakończyło swój żywot właśnie z takiego powodu.
Wiele psów
odeszło z tego miejsca w podobnych okolicznościach - z zimna, niedożywienia, chorób, samotności…
...a także z powodu pogłębiającej się depresji, która jest kolejnym, poważnym zagrożeniem w tym miejscu.
Co ją powoduje? Tęsknota i żal po utracie właściciela, brak stałego kontaktu z
człowiekiem, 24 godzinne zamknięcie w boksie, brak regularnych wyjść na wybieg,
czy na spacer. Chorują na nią psy o dużej wrażliwości, które nigdy nie
zaakceptują porzucenia i braku przynależności do swojego człowieka oraz pobytu
w schronisku.
Obecnie doświadczają jej te dwie przemiłe suczki : Pręga i Klara
Doskwiera
im okrutna samotność. Tak bardzo chciałyby być przy człowieku!
Są smutne i nie mają chęci do życia, wszystko co się dzieje w schronisku jest dla nich obojętne. A to takie grzeczne i spokojne suczki! Czy naprawdę nikt nie potrzebuje takiego
skarbu, jakim jest wierny i oddany przyjaciel?
Pomóżcie im, dopóki jeszcze są i czekają!
******
Apelujemy do Państwa – nie kupujmy psów rasowych „na zamówienie” u hodowców, bo przez to przyczynimy
się do śmierci tych bez domu, które już są na tym świecie.
Zdjęcia jakie zamieszczamy na blogu, są zdjęciami robionymi w schronisku, na bieżąco i przedstawiają rzeczywistość. Osoby oczerniające nas, które twierdzą, że prowadzimy bloga, by dokuczyć ludziom nie mają wobec takich FAKTÓW żadnych argumentów. Dlatego jeśli spotkacie się Państwo z takimi komentarzami naszej działalności, prosimy traktować je, jak zwykłe bicie piany ludzi, którzy zamiast skupić się na bezinteresownej pomocy zwierzętom, próbują sprowokować nas do kłótni, ukrywając tym samym zaniedbania jakie opisujemy w celu
poprawy życia zwierząt przebywających w schronisku.
*********
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz