Strony

niedziela, 21 lipca 2013

Sprawozdanie z 20 lipca i koniec tzw. "remontu"

Propaganda sukcesu wg LPGK :
Gruntownie odnowionych zostało 39 boksów i 10 boksów hotelowych”, „…naprawiono posadzki i przeciekające dachy…”, „Dzięki remontowi  poprawił się komfort życia przebywających tam zwierząt.”
Remont boksów ma na celu polepszenie bezpieczeństwa, również wpłynie na poprawę samopoczucia i zdrowia przebywających w nich psów. Jest to kolejna  inwestycja poprawiająca życie zwierząt przebywających w schronisku. W 2012 roku Spółka wybudowała  wybieg dla psów

przypomnijmy jak było z wybiegiem:
Będzie wybieg - sukces wolontariuszy i święto psów...  

KAŻDE słowo użyte w tej laurce to KŁAMSTWO!

NIC NIE ZGADZA SIĘ ZE STANEM FAKTYCZNYM! 

Aby przekonać się o tym kto ma rację, zapraszamy Państwa do schroniska i prosimy zwrócić uwagę na poniższe fakty.

Zobaczmy jak jest naprawdę i podsumujmy szumny „remont” schroniska jaki - po wielu latach - zafundowali włodarze naszego miasta:

DACHY
- na większości dachów pozostawiono starą przegnitą i dziurawą dachówkę, którą podbito jedynie nowymi belkami-deskami. Tak wyglądają boksy od 1 do 12, od 18 do 27 i kilka ostatnich, czyli w sumie około 27 na 39 istniejących:

27 (dwadzieścia siedem!) boksów ze starym pokryciem dachowym:


- w boksie 15 połowa dachu jest nowa a połowa stara:

W boksach 28 do 34 też jest pół na pół, tylko odwrotnie

- w dwóch boksach 16 i 17 są tylko pojedyncze łaty:
- całe nowe dachy zrobiono w boksie najmniej używanym (który dzisiaj był pusty) - nr 13 i boksie sąsiadującym nr 14

Podsumowując : na 39 boksów tylko 12 (słownie: dwanaście!) posiada w jakimś stopniu nową dachówkę.

Przypominamy, że na remont wydano 45 tysięcy zł (sic!) – ciekawe do ilu kieszeni one trafiły, bo na pewno nie do psów…

BOKSY HOTELOWE
Niestety, tak jak się spodziewałyśmy boksy te nie zostały zakwalifikowane do remontu – pozostały śliskie kafle, na których zwierzęta z trudem utrzymują równowagę – duże lub chore doznają kontuzji łap (na tym polega polepszenie bezpieczeństwa przez LPGK). Brak zadaszenia nadal przyczynia się do utrzymywania się w nich skrajnych warunków atmosferycznych – dzisiaj był to niesamowity upał i jedynie skrawki cienia, w których chowały się zwierzęta ciężko dysząc.
 

Zaś „gruntowne odnowienie” boksów hotelowych według LPGK polega na… pomalowaniu ich od wewnątrz!!!!  

  W związku z tym, psy chodziły dzisiaj umazane zieloną farbą olejną:
Podsumowując, wszystkie rzeczy na jakie miasto przeznaczyło pieniądze (45 tysięcy!) to w zasadzie  pomalowanie ścian, czyli po staremu - dbanie jedynie o pozory i estetykę nie mającą nic wspólnego ze zwierzętami.

BUDY – najważniejsze dla psów nie zostały nawet ruszone:


PODESTY poniszczone i spróchniałe od ciągłej wilgoci:

POSADZKI - ich naprawienie według LPGK to po prostu wybielenie…

… ale niestety nie wszystkich.

Pani wiceprezydent Zienkiewicz - odpowiedzialna za to co dzieje się w schronisku – zwierzęta schroniskowe są pani ogromnie wdzięczne, że poprawiła pani ich warunki bytowania i mogą teraz patrzeć na kolorowe ściany! Może to wpłynie na ich psychikę i będą mniej cierpiały niewolę?… 

Panie Wasinkiewicz – prezesie tej wątpliwej spółki – zatrudnia pan sztab ludzi od PR, jednak tutaj się pan przeliczył, bo takich kłamstw nie da się ukryć i każdy może się o tym z łatwością przekonać. Nie wstyd panu podpisywać się pod takimi kłamstwami i głośno o nich opowiadać? Żeby była równowaga, my też będziemy o tym głośno i przy każdej okazji mówić i przypominać. Proszę się nie łudzić, że skończy się to na tym poście. Będziemy prostować każde kłamliwe pana słowo.

**Ponieważ prace remontowe został oficjalnie zakończone, psy z tymczasowych boksów na wybiegu wróciły do normalnych boksów i po miesiącu odizolowania mają wreszcie szansę na adopcję. Dzięki temu, pozostałe psy mogą nareszcie korzystać z wybiegu! Dzisiejsza zmiana pracowników była aktywna i nie siedziała cały dzień pod wiatą, tylko wyprowadzała je na wybieg. Z tego niewątpliwego dobrodziejstwa skorzystały dzisiaj – podczas naszej wizyty - trzy duże psy z najdłuższym stażem, czyli takie, którym ten wybieg jest najbardziej potrzebny. Brawo!

*** Niestety, niektóre psy nadal przebywają w boksach BARDZO źle dobrane:
- ta para przebywa ze sobą od wielu tygodni (przez miesiąc byli odizolowani na wybiegu), niestety nie „dotarła się” ze sobą przez cały ten czas i nadal się gryzą, czego dowodem są odnawiane rany uszu u mniej dominującego –  całe są w zaschniętej ropie i pies przy każdym ruchu trzepie nimi.
- o psach w boksie 1 pisałyśmy wiele razy. Również w tym boksie nie dojdzie nigdy do wzajemnej akceptacji – starszy psiak jest sterroryzowany przez młodzika i tak zastraszony, że boi się podejść do krat – siedzi więc cały czas w budzie jedynie od czasu do czasu wyglądnie z niej i od razu patrzy ze strachem na towarzysza
zdjęcie sprzed 3 tygodni, bo dziś nie udało się zrobić zdjęcia obu

Czy naprawdę nie można ulżyć tym psom??? Przecież to zależy jedynie od dobrej woli człowieka! Czy można patrzeć na cierpienia tych psiaków przez tyle tygodni i nic nie zrobić?! Jakim człowiekiem trzeba być, by przechodzić koło nich bez emocji i nie zareagować? Przecież są boksy puste lub te, w których przebywa jeden pies i można spróbować dobrać je z innymi. Czy to naprawdę takie skomplikowane dla osób tam zatrudnionych? Współczujemy, ale bardziej pieskom.

***włazy w dwóch boksach hotelowych nadal są blokowane - przed nami, jak powiedziała „wolontariuszka”LPGK, bo piszemy o złym stanie zdrowia przebywających w nich psów i szukamy pomocy - według niej niepotrzebnie… Tak wygląda jeden z zamkniętych tam psów - nie jest w stanie ustać o własnych siłach:


****podobnie jak w zeszłym tygodniu i w tym w miskach była porządniejsza karma, co prawda tylko sucha ale lepszego gatunku niż ta, którą psy były wcześniej regularnie „karmione”

***** dzisiaj przyjechały do schroniska dwa samochody z jedzeniem dla psów. Jeden przywiózł skrzynie z surowymi kośćmi a drugim zostały przywiezione puszki. Miejmy nadzieję, że trafią one do psów… a puszki przede wszystkim do tych które mają kłopoty z uzębieniem. 


*****************


na koniec pozdrowienia od nowego pieska, którego natura obdarowała niepowtarzalnym umaszczeniem:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz