Strony

czwartek, 2 sierpnia 2012

Czyżby szansa na współpracę?

Od marca 2012 w Legnicy działa specjalna jednostka Straży Miejskiej - Eko Patrol. Dysponuje on samochodem do przewożenia zwierząt, odpowiednim sprzętem oraz czterema pracownikami przeszkolonymi przez Powiatowego Lekarza Weterynarii. Według Komendanta SM działalność Eko Patrolu to pasmo sukcesów, jednak na tym pięknym obrazku pojawia się od czasu do czasu jakaś rysa (pewnie sami Państwo o tym wiedzą), np. przypadek pieska poszkodowanego w wypadku, o którym dużo ostatnio pisaliśmy, a któremu SM nie udzieliła pomocy:
http://wolontariuszkischroniskolegnica.blogspot.com/2012/06/ten-piesek-ma-anioa-stroza.html

Sprawa ta stała się przyczyną złożenia skargi przez świadków wydarzenia zbulwersowanych faktem pozostawiania pieska bez pomocy weterynaryjnej. Dla nas była to też okazja do nawiązania kontaktu z Komendantem... Nie wnikając w szczegóły, które nie od razu były pozytywne, warto odnotować, że może to być początek nowego rozdziału w kontaktach SM z mieszkańcami Legnicy zainteresowanymi pomocą bezdomnym (i nie tylko) zwierzętom. 
Komendant zadeklarował chęć szeroko pojętej współpracy na zasadzie wymiany doświadczeń. Krótko mówiąc Straż Miejska ma nam udzielać wszelkiego potrzebnego wsparcia koniecznego dla egzekwowania przepisów Ustawy o ochronie zwierząt. My ze swojej strony również obiecujemy pomoc w trudnych przypadkach. Widocznym przejawem tej współpracy ma być szkolenie przeprowadzone przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, które Komendant zorganizuje po wakacjach dla wszystkich strażników (nie tylko tych jeżdżących w Eko Patrolu). 
Panie Komendancie, trzymamy za słowo i mamy nadzieję, że ta współpraca przyczyni się do poprawy jakości opieki nad bezdomnymi oraz źle traktowanymi zwierzętami w naszym mieście!
http://www.sm.legnica.pl/index.php?news=126

 źródło: SM
źródło SM

1 komentarz:

  1. To tylko słowa! Moim zdaniem ładne gadanie a efektów widać nie będzie. A przy okazji niech komendant do odbierania telefonów od mieszkańców przekieruje osoby, które się do tego nadają, a nie jakieś gbury, które warczą.

    OdpowiedzUsuń