Odwiedziłyśmy Tarzana dwie doby po operacji i zobaczyłyśmy, że pięknie wraca do zdrowia! Umie już robić siku przez fartuszek, pije i ma apetyt. Jego oczy zrobiły się przejrzyste, zamglenie zniknęło, tak jakby nabrał wiary w życie. Skończyło się przyjmowanie kroplówek, teraz raz dziennie są zastrzyki. Najprawdopodobniej jednak potrzebna bedzie transfuzja krwi, ponieważ śledziona należy do układu krwionośnego i jedną z jej funkcji jest magazynowanie krwi, dlatego też zawsze wycięcie śledziony wiąże się z jej transfuzją.
Nadal prosimy o wpłaty na pokrycie kosztów operacji która się odbyła, jak i na zakup, transport i transfuzję krwi.
Wszystkim którzy wpłacili chociaż 1 zł na ten cel serdecznie DZIĘKUJEMY i przekazujemy dużego buziaka od zawstydzonego Tarzanka:) Także dziękujemy tym, którzy wspierali to opuszczone przez ludzi i skrzywdzone przez los psisko, i mocno zaciskali kciuki za tym, by operacja się udała i Taziu dochodził szybko do zdrowia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz